„Twoja witalność na co dzień” opowiada, jak podnieść jakość życia, a przede wszystkim jak budować odporność psychiczną. Tak bardzo pożądaną w naszych niesamowicie stresogennych czasach.
Autorka poradnika, Samantha Boardman jest psychiatrą klinicznym z nurtu psychologii pozytywnej. Prowadzi bloga positiveprescription.com, gdzie podpowiada, jak dzięki drobnym czynnościom możemy polepszyć swoje codzienne życie. Zachęca do spojrzenia na swoje problemy z trochę innej perspektywy i uświadomienia sobie tego, że każdy ma w swoim bucie kamyczek, który go uwiera. Szczerze pisze o rozczarowaniach, które ją spotkały. Uważa, że witalność to coś, po co możemy sięgnąć, coś co nie jest osiągalne tylko dla wybrańców. Wg niej zamiast wpatrywać się w siebie w lustrze, lepiej wyjrzeć przez okno. A najlepiej otworzyć drzwi i wyruszyć w świat. Skupienie na sobie bywa skuteczne na krótki czas, potem jest obciążeniem.
A często tak przecież jest, że nadmiernie bujamy w obłokach i myślimy, że w jakiś czarodziejski sposób zadzieje się magia. Bez wykonania pierwszego i kolejnych kroków jest to mało możliwe! Czasami mówimy, że jakiś dzień mógłby się już skończyć, bo jest tak beznadziejny. A przecież nawet ze stresującego poniedziałku czy czwartku można wycisnąć więcej, jeśli skupimy się na choćby najmniejszych zwycięstwach i nie zrezygnujemy z dążenia do rozwoju. Witalność nie jest nadmiernym skupieniem się na sobie czy wymyślaniu siebie na nowo. Dobre relacje z otoczeniem, decydowanie o sobie, poczucie skuteczności w działaniu to to, co buduje nasze zadowolenie z codzienności. W momencie, gdy będziemy próbowali przemycić do swojej codzienności te cechy, które podziwiamy u innych, zwiększymy naszą witalność. To ciekawe, prawda?
Składa się z 5 części i 22 rozdziałów. Możemy dowiedzieć się, m.in. o wacie cukrowej dla duszy, o łapaniu dystansu, dobroczynnych trudnościach, konstruktywnym negatywizmie. Po jej przeczytaniu odpowiedź na pytanie, dlaczego niepewność może być cudowna, nie będzie żadnym problemem! To lektura bardzo przyjemna, która skłania do refleksji. Autorka podpowiada, jak współpracować ze swoim stresem, by nie był destruktywny, pokazuje, że w smutku też można znaleźć szczęście. Samantha Boardman fenomenalnie przeplata badania naukowe z anegdotami, swoją historię z tym, co przeżywają jej pacjenci. Dzięki temu poradnikowi dowiedziałam się, co to jest efekt Zeigarnik, syndrom latawca czy paradoks Salomona. Ucieszyło mnie to, że zmiany hurtowe nie tylko są możliwe, ale wręcz wskazane. Podejście kompleksowe zwiększa szanse na sukces, i to kolejny argument, by nie odkładać odchudzania na wiosnę, a teraz skupić się jedynie na poprawie jakości naszego snu. A jeśli codziennie będziemy szukać okazji do „dodania jaja” życie stanie się dużo przyjemniejsze!
Komentarze
Ostatnio dodane
Znajdziesz mnie na Instagramie, zapraszam!