Autor, wybitny profesor psychologii i kognitywistyki proponuje spojrzeć na sprawę przyjemności wszechstronnie. Poszukuje odpowiedzi na pytanie, dlaczego nasze wybory są właśnie takie. Dlaczego jesteśmy w stanie dużo więcej zapłacić za oryginał niż rewelacyjną kopię obrazu? Dlaczego tak lubimy uciekać w świat wyobraźni?
Bloom nie tylko przytacza liczne interesujące badania z dziedzin, w których jest ekspertem, ale także polemizuje z innymi specjalistami. Dzięki temu „Przyjemność. Dlaczego lubimy to, co lubimy?” na pewno nie jest nudnym akademickim kompendium, ale czystą przyjemnością! To fascynująca podróż do psychiki człowieka i jego wyborów. Wszystko jest wytłumaczone w przejrzysty sposób, bez nadmiaru języka specjalistycznego.
Autor uważa, że to nie dotyk czy wzrok decydują o przyjemności, jaką czerpiemy z danej rzeczy. Przesądza o tym nasze myślenie na temat jej historii i głębszej natury. Bloom bierze pod uwagę różne aspekty naszego życia, czasem mocno kontrowersyjne, np. z jakiego powodu niektóre osoby odnajdują przyjemność w kanibalizmie czy masochizmie. Trzeba przyznać, że przyjemności są bardzo różnorodne i niejednoznaczne
Nie ma porad typu: „Spójrz w lustro i uwierz, że jesteś największym cudem świata. Osiągniesz wszystko, co tylko chcesz, a Twoja codzienność będzie jednym, wielkim pasmem sukcesów. Cały wszechświat działa aby tak właśnie działo się”. Bloomowi zależy na czymś zupełnie innym, zdecydowanie bardziej życiowym. Jest zwolennikiem esencjonalizmu, wg którego każda osoba czy przedmiot zawierają w sobie esencję, która determinuje ich naturę.
To samo danie smakuje lepiej, jeśli myślimy, że kosztuje dwieście złotych, niż wtedy, kiedy mamy informację, że dziesięć razy mniej. Coś w tym jest! Jeśli patrzymy na twarz przypadkowego mężczyzny to jest to twarz nieznanego nam człowieka. Widzimy ją taką, jaka jest. Jeśli to twarz ukochanej osoby, postrzegamy ją przez pryzmat swoich uczuć, przeżytych wspólnie chwil. Jeśli to twarz kogoś, kogo nie znosimy, czujemy wręcz wrogość. W końcu piękno jest w oku patrzącego!
Traktujemy jako oczywiste to, że uwielbiamy rozkoszować się jedzeniem w dobrym towarzystwie, przyjemność daje nam seks czy odkrywanie nowych miejsc w czasie podróży. Nasza wiedza o muzyce zwiększa frajdę, jaką czerpiemy ze słuchania koncertu czy płyty. Radość z muzyki daje jej rozumienie. Ktoś, kto ma wiedzę o tej klasycznej, docenia Chopina, Beethovena czy Vivaldiego na innym poziomie niż wielbiciel lżejszej muzy.
Już sam widok apetycznych truskawkowych lodów w rożku, które widzimy na okładce książki Blooma dla większości osób będzie dużą przyjemnością. Inni pomyślą o czekoladowych, kawowych albo o smaku toffi. Opcji jest mnóstwo. Po przeczytaniu tej książki każda z tych osób będzie mogła o wiele łatwiej odpowiedzieć na pytanie, dlaczego akurat ten smak jest ich ulubionym. Przyjemnie wiedzieć, dlaczego lubimy to, co lubimy!
Komentarze
Ostatnio dodane
Znajdziesz mnie na Instagramie, zapraszam!