Łzy radości, gęsia skórka, miękkie kolana, szybciej bijące serce zdarzają nam się, czy tego chcemy czy też nie. Nie zastanawiamy się, dlaczego się pojawiają, a to bardzo ciekawe sygnały wysyłane przez nasze ciała…
W przedmowie do książki „Zakochany mózg i inne niezwykłe stany” Julia Fischer pisze: „Uderzają w nas jak orkan. Zdmuchują nas z powierzchni ziemi, wciągają w wir, wrzucają do wody i nie pozwalają odetchnąć. Unoszą nas, dajemy się ponieść ich prądowi i wznosimy się w górę. Emocje towarzyszą nie tylko burzliwym chwilom w naszym życiu, ale są z nami cały czas, nawet w spokojne dni. Niekiedy ich nie zauważamy, są jak powietrze, którym oddychamy”.
Autorka jest znaną popularyzatorką nauki z tytułem doktora nauk medycznych. W swojej książce opowiada nie tylko o zakochaniu, miłości, przywiązaniu, euforii, radości, ale także o złamanym sercu, lękach stresie, FOMO, złości. Te wszystkie emocje w różnym natężeniu towarzyszą nam w ciągu całego życia. Tytułowe zakochanie to tak niesamowity stan, w którym dzieje się mnóstwo sprzecznych reakcji. Mimo takiej sinusoidy, kochamy, kiedy różowe okulary miłości wręcz nas oślepiają!
Julia Fischer przejrzyście wyjaśnia, za które emocje odpowiadają poszczególne części mózgu. Tłumaczy, dlaczego w danej sytuacji zachowujemy się w taki, a nie inny sposób. Co wspólnego ma z tym ośrodek nagrody i z jakiego powodu tak ważna jest oksytocyna? Dlaczego głód wywołuje naszą wściekłość, a przed ważnymi wystąpieniami oblewa nas zimny pot… W lepszym zrozumieniu pomagają przytoczone liczne badania naukowe, propozycje ćwiczeń, ilustracje. Autorka na swoim przykładzie podpowiada, jak przeżyć ból po stracie kogoś bliskiego, zarówno po rozstaniu, jak i po śmierci. Żałoba ma kilka etapów i niestety nie da się ich przeskoczyć.
Zapamiętam, dlaczego płaczemy i co nam dają wylane łzy. Dowiedziałam się, dlaczego przejażdżka kolejką górską to idealny pomysł na randkę. Już wiem, czy można umrzeć na złamane serce (tak!), gdzie kończy się smutek, a zaczyna depresja. Znajdziemy tu też odpowiedź na pytanie, dlaczego tak przyjemne uczucie motyli w brzuchu nadal jest niewyjaśnione i czy strach przed pająkami jest wrodzony. Po tej lekturze mam ochotę skakać ze szczęścia, bo już wiem, jak zmieniają mnie emocje. To była fascynująca podróż!
Komentarze
Ostatnio dodane
Znajdziesz mnie na Instagramie, zapraszam!