Gdyby to tylko było możliwe i gdyby młodsza ja mogła (i gdyby chciała!) z tych podszeptów skorzystać brzmiałyby one mniej więcej tak…
1. Bądź reżyserką i scenarzystką swojego życia.
2. Spędzaj jak najwięcej czasu z ludźmi, których kochasz, lubisz, z którymi tracisz poczucie czasu.
3. Nie odkładaj życia na bliżej nieokreśloną przyszłość, doceniaj to, co tu i teraz.
Absolutnie nie rezygnuj ze swoich marzeń.
4. Jak najczęściej wychodź ze swojej strefy komfortu. Bój się i działaj!
5. Staraj się polubić siebie i nie porównuj się z innymi.
Uwierz, że jesteś wystarczająca, taka jaka jesteś.
6. Zupełnie nie przejmuj się tym, co mówią o Tobie ludzie, z którymi nie jest Ci po drodze. Szkoda czasu!
7. Doceniaj małe rzeczy, szczęście w rozmiarze XXL może się nigdy nie zdarzyć. Życie przeleci Ci nie wiadomo kiedy i pozostanie jedynie tęsknota, że mogłaś tak wiele zrobić, a tylko czekałaś…
8. Podróżuj, czytaj, oglądaj, smakuj, fotografuj… Śmiej się jak najczęściej!
Chłoń świat wszystkimi zmysłami!
9. Nie analizuj bez końca błędów, które popełniłaś i które w Twojej głowie rosną do kosmicznych rozmiarów.
10. Pielęgnuj swoje wewnętrzne dziecko.
Wewnętrznemu krytykowi nie pozwól, aby dzień po dniu coraz bardziej podcinał Ci skrzydła.
11. Złamane serce to normalna sprawa. Jednak kiedy rozpada się na mnóstwo części, których nie potrafisz skleić w jedną całość wydaje się, że to koniec świata. Świat będzie trwał dalej, a Ty za jakiś czas będziesz się śmiała z tego, co teraz przeżywasz!
12. Jak najczęściej ciesz się endorfinami, które produkuje Twój mózg w czasie ćwiczeń. Biegaj, pływaj, graj w badmintona, po prostu ruszaj się tak jak lubisz, a dusza i ciało będą szczęśliwsze.
13. Nie czekaj na jakąś wyidealizowaną miłość, bo może się nie pojawić.
A możesz w tym czasie nie dostrzec kogoś naprawdę wartościowego, kto niekoniecznie wygląda jak Twój ukochany aktor.
Mam wrażenie, że te rady nie są skomplikowane. Na szczęście większość z nich można wprowadzić w życie bez odkładania na bliżej nieokreśloną środę czy niedzielę w maju albo w grudniu…
I to nie tylko wtedy kiedy ma się dwadzieścia lat!
Zdjęcie: Alina Niewiadomska
